Pełna treść newsa
Poniedziałek, 17 września 2012 10:41; autor: Dev
Pierwszy gol Michała Bondary

W meczu z Izolatorem Boguchwała Michał Bondara wykorzystał swój wzrost i dośrodkowanie Dariusza Dziewulskiego zamienił strzałem głową na kontaktową bramkę. Był to pierwszy gol napastnika pozyskanego z Victorii Kałuszyn w barwach Orląt. 24-letni Bondara zagrał we wszystkich ośmiu meczach ŁKS-u w rundzie jesiennej. Po meczu z Izolatorem poprosiliśmy Michała o komentarz oraz przybliżenie swojej osoby. Wywiad poniżej i w rozwinięciu.

Na początek tradycyjnie przedstaw się kibicom Orląt.
- Swoją przygodę z piłką zacząłem w Varsovi Warszawa pod okiem trenera Krzysztofa Sikorskiego, jednak seniorskie granie rozpocząłem w Mazurze Karczew. Później trafiłem do Łaskarzewa ale w Promniku spędziłem tylko pół roku. Następnie przeszedłem do Jutrzenki Cegłów, dalej do OKS Otwock, Victorii Kałuszyn, skąd przyszedłem do Orląt.

Oprócz wymienionych wyżej miejscowości pojawiają się w Twoim życiorysie też inne miasta.
- Zgadza się,  pojawiają sie różne informacje na mój temat. Urodziłem sie w Bydgoszczy, a obecnie mieszkam w Mińsku Mazowieckim
.

A dlaczego Łuków i Orlęta?
- Na początku czerwca zadzwonił do mnie ówczesny kierownik sekcji, pan Adam Kulik i zapytał się czy nie przyjechałbym na sparing rozgrywany przez Orlęta. J
estem wypożyczony na rundę jesienną z Kałuszyna ale mam nadzieję, że zagoszczę na dłużej w Orlętach.

Orlęta słabo radzą sobie w III lidze.
- Jesteśmy dosyć młodą drużyną i na dodatek beniaminkiem wiec trudno oczekiwać od nas samych zwycięstw. Z meczu na mecz nabieramy coraz więcej pewności siebie i coraz lepiej radzimy sobie z realiami III ligi. Po każdej porażce wyciągamy błędy i staramy sie tego nie powtarzać w następnych meczach.

Utrzymanie jest realne?
- Na utrzymanie jak najbardziej nas stać. Jesteśmy coraz bardziej ze sobą zgrani, myślę , że juz w najbliższych meczach będzie to widać i udowodnimy,  że nieprzypadkowo Orlęta grają w III lidze. Chcemy by nasza gra podobała się kibicom przychodzącym na stadion
.

W meczu z Izolatorem strzeliłeś swoją pierwszą bramkę. Pomijając nawet niestrzelony karny, chyba w tym meczu była szansa na punkty, może nawet na zwycięstwo? Jak skomentujesz wynik?
- Udało mi sie strzelić bramkę ale bardziej cieszyła by mnie wygrana i 3 pkt. Były ku temu okazje ale zabrakło trochę szczęścia. Myślę, że byliśmy drużyną lepszą a najbardziej widoczne to było w drugiej części meczu, gdzie drużynie Izolatora ciężko było przekroczyć własną połowę.

Wygrać z Izolatorem się nie udało, a teraz chyba najważniejszy mecz przed nami. Z Podlasiem, które ma identyczny bilans jak my i wydaje się, że to m.in. z nimi stoczymy bój o utrzymanie?
- Dla nas każdy mecz jest tak samo ważny, jednak to spotkanie będzie o przysłowiowe 6 punktów.

Źródło: własne, fot.W.Szczęśniak

zdaniem czytelnikow serwisu
Najczęćciej czytane newsy
Robert Różański w trójce lubelskich trenerów
7 marca 2012 13:43, autor: Dev
Kolejna zmiana prezesa
31 lipca 2012 21:55, autor: Dev
Na Walnym bez niespodzianek. Relacja
21 czerwca 2011 20:59, autor: Dev
Jacek Jakubowski nowym wiceprezesem
13 listopada 2012 13:52, autor: Dev
Copyright (c) 2009
Design by Sk8ter
PHP by Rafał