Pełna treść newsa
Wtorek, 29 marca 2011 02:12; autor: Dev
R.Różański: - Pierwsza bramka zdecydowała

Po zwycięstwie w derbach powiatu łukowskiego nad Dwernickim Stoczek Łukowski zapytaliśmy trenera Orląt Roberta Różańskiego o wrażenia ze spotkania i ocenę nowych graczy w zespole.

W niedzielę pokonaliście wysoko Dwernickiego. Jak oceni Pan ten mecz?
- Dziwny trochę był ten mecz. W pierwszej połowie mieliśmy dużą przewagę ale graliśmy bardzo nieskutecznie. Zauważalna była w naszej grze duża nerwowość. Spowodowane to było być może tym, że to był pierwszy mecz w rundzie. Nie mieliśmy za dużo okazji do treningów na trawiastych boiskach, stąd i  niedokładność w grze. Mówiłem jednak zawodnikom, żeby grali cierpliwie. Zdobycie pierwszej bramki musiało nam ułatwić zadanie i tak faktycznie było. Od 67 minuty mieliśmy już całkowicie mecz pod kontrolą.

Długo musieliśmy czekać na pierwszego gola, nie obawiał się Pan, że może skończyć się wynikiem bezbramkowym?
- Pewnie jakaś tam obawa była, ale jednak wierzyłem, że w końcu to strzelimy. Mieliśmy dużo sytuacji, więc prędzej czy później ta bramka musiała paść.

Na środku obrony wystąpił Jakub Bulak – chyba nie zawiódł?
- Na pewno nie zawiódł. Uważam, że był nawet wyróżniającym się zawodnikiem tego meczu i mimo młodego wieku grał bardzo pewnie. Jestem zadowolony z jego postawy i myślę, ze w kolejnych spotkaniach będzie jeszcze lepiej.

A jak oceni Pan pozostałych nowych zawodników?
- Wszyscy zagrali na dobrym poziomie. Krzysztof Kierych znakomicie wprowadził się do gry. Sam fakt, że strzelił dwa gole w pierwszym meczu niech o tym świadczy. Każdemu życzę takiego wymarzonego debiutu. Michał Botwina wniósł sporo ożywienia w naszej grze. Miał udział przy pierwszej bramce, to jego strzał wybronił bramkarz, a celnie dobijał Artur Gaj. Bardzo liczę na Michała. Ma duży potencjał i w kolejnych meczach będzie dostawał szansę, także w większym wymiarze czasowym. Krzysztof Skrzymowski też zagrał pozytywnie. Akurat on przebywał na boisku gdy zespół nie mógł się wstrzelić ale jego rola na boisku była istotna. No i Krzysiek to żaden nowicjusz, wychowanek Orląt, grał tu przez lata, ostatnio miał tylko trochę przerwy od gry w Łukowie.

Źródło: własne
zdaniem czytelnikow serwisu
Najczęćciej czytane newsy
Robert Różański w trójce lubelskich trenerów
7 marca 2012 13:43, autor: Dev
Kolejna zmiana prezesa
31 lipca 2012 21:55, autor: Dev
Na Walnym bez niespodzianek. Relacja
21 czerwca 2011 20:59, autor: Dev
Jacek Jakubowski nowym wiceprezesem
13 listopada 2012 13:52, autor: Dev
Copyright (c) 2009
Design by Sk8ter
PHP by Rafał