Wysłany: 2007-01-02, 17:47 Historia waszych nicków
Jak w temacie.
Chciałbym wiedzieć, dlaczego macie takie nicki a nie inne
U mnie chyba nie ma co sie zastanawiać, Czubek - od nazwiska no ale jakos mnie tak naszło, że wymyslilem sobie żeby pisać Choobec...
Tak więc czekam na wasze wypowiedzi
_________________ Będziemy dopingować Was ze wszystkich naszych sił...
Będziemy z Wami zawsze aż do końca naszych dni...
alf- nadal mi jakis koles w kafejce, bo jak mam wlosy dluzsze to ustawiaja mi sie tak jak alfowi na glowie.he(ksywa znana w necie)
adolf-(ksywa znana na realu) - nadana mi przez poglady, ludzie nierozumieja mnie, lub zle pojmuja i nazywaja mnie adolf hitler, ale nie dodaja drugiego czlonu..hah.
pozdrawiam
_________________ Nie ważne jak ciężko trenujesz, ktoś trenuje ciężej...
Nie ważne jak dobrze grasz, ktoś gra lepiej...
Nie ważne jak bardzo chcesz wygrać, ktoś chcę bardziej...
Dev - skrót od Devil. Ta ksywka to na część NJ Devils, którymi swego czasu byłem zafascynowany - zbiegło to się w czasie z początkami "działalności" w internecie i trzeba było obrać jakąś ksywkę. I tak zostało. To się jednak źle kojarzyło. Tzn. nieadekwatnie nieco do mnie Bo nie wyglądam na diabła Więc skróciłem i zostałęm Devem.
W realu często używam (też 3-literowego) skrótu od imienia
Ja swój nick zerżnąłem z dowodu. Czasami wołają na mnie jeszcze Kodled. Historia tej ksywki sięga czasów 1 klasy liceum, kiedy to kotletem nazywaliśmy się nawzajem z kolegami. Tylko, że mi zostało a im nie
elip [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-01, 20:17
myślałem że od czegoś innego nadano Ci pseudonim Kotlet...
_________________ Nie ważne jak ciężko trenujesz, ktoś trenuje ciężej...
Nie ważne jak dobrze grasz, ktoś gra lepiej...
Nie ważne jak bardzo chcesz wygrać, ktoś chcę bardziej...
elip [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-01, 20:22
Jakub napisał/a:
ja co najwyżej sojowy
teraz tak a ja powinienem mieć kiełba w płynie z bidona ciągnięta buahaha
a po co to "995" ? Czyżby teoria elipa mówiąca o tym, że pomyliłeś zamiast 7 wpisaleś 5 jest prawdziwa ?
_________________ Będziemy dopingować Was ze wszystkich naszych sił...
Będziemy z Wami zawsze aż do końca naszych dni...
El_Adi
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 65 Skąd: z domu
Wysłany: 2007-06-09, 20:36
Moj nick (czyli Adi) siega czasow 1 kalsy gimnazjum A wzielo sie ono od mego imienia czyli Adrian a ze samego Adi nie moglem wpisac bo cos tam cos tam wiec musialem sie zastanowic nad nickiem nagle dostalem olsnienia gdyz spojrzalem na nick brata i dopisalem El_
_________________ NIe po to to robie by mnie wielbiły tłumy.
a po co to "995" ? Czyżby teoria elipa mówiąca o tym, że pomyliłeś zamiast 7 wpisaleś 5 jest prawdziwa ?
Nie to czysty przypadek. Gdfy zakładałem maile to mistrzu było zajęte. Były propozycje mistrzu995, mistrzu01, mistrzu997, to wybrałem pierwsze bo psem nie jestem, a 01 mi nie pasowałe . Pierwszy raz słysze o jego teori, ciekawa myśl
_________________ W Łukowie bez zmiany - ORLĘTA PANY !!!
A zmoim nickiem to trochę długa historia...Zaczęło się od zwykłego żul bodajże w 6 klasie podstawówki. Kolega mnie tak określił podczas pewnej libacyjki...W gimnazjum określali mnie mianem dużegoo żula takiego przez 2 L i stąd żull. A w liceum podczas w-f Paweł Szewczak określił mnie mianem żullinho i tak juz zostało...
a u mnie... przekształcenie ksywki słynnego piłkarza i mojego własnego imienia
_________________ Dziś, gdy mój Prezydent nie żyje, zgraja hipokrytów prześciga się w pochwałach, z nikczemnym przekonaniem, że martwy już im nie przeszkodzi. Aleksander Ścios
Katyń 10 IV 1940 - 10 IV 2010 PamiętaMY!
bartlomeo
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 298 Skąd: Łuków
Wysłany: 2007-06-20, 21:37
kiedys pomylka w postaci literowki przy rejestracji mialo byc bartolomeo a jest bartlomeo i tak juz zostalo
No ej, ja chce naprawde wiedzieć dlaczego Sk8ter ma taki nick jaki ma!
Sk8ter sam nie wie. Ze skejtami nie wiążą mnie żadne korelacje To było dawno i po prostu zapomniałem
_________________
Mijam wielu, bardzo wielu smutnych ludzi.
A kilka metrów obok, na środku ruchliwego chodnika,
klęczy kilkunastoletni chłopiec z triumfalnie wyciągniętymi ramionami.
Nikogo nie widzi. Jest w ekstazie.
Klęczy i krzyczy na całe gardło - ORLĘTA ŁUKÓW !!!
Tak w rl to wszyscy do mnie Szopen mówią a online jestem Manwe. Dla czego taki nicki? Szopen to od włosów. Jak byłem mały to wyglądały tak jak tego słynnego kompozytora. Z początku mnie to wkurzało ale sie przyzwyczaiłem. Pierwszy raz tak do mnie powiedzieli jak wracałem ze sklepu z chlebem. Wtedy sie zdenerwowałem i przywiązałem tę osobę nitką elastyczną do rury A Manwe to sam sobie obrałem. Zacząłem sie interesować komputerami w 2 podstawowej kiedy to mój wujek (z zawodu informatyk) pisał coś w BASIC'u (chyba) pod Dosa. W 4 klasie dostałem pierwszego kompa z Win98. Po dwóch dniach jednak sie zepsuł. No i za karę nie miałem miesiąc. Za naprawę (reinstalkę systemu) zapłacili rodzice 20 zł (przez dwa tygodnie nie miałem kasy na chipsy). Potem zająłem się programowaniem. No i jako programista chciałem mieć jakiś nick. No i zacząłem się zastanawiać nad nim. Było to w czasie, kiedy none stope czytałem fantastyke. Po przeczytaniu Sillimarilionu spodobał mi się Manwe i tak się nazwałem (Silimarilion jest J.R.R. Tolkiena, tak jakby biblia Śródziemia)
no mnie tak kiedys Elip zawołał na korytarzu podczas przerwy w 1 klasie gim. potem miałam chyba informatyke i pani kazała nam zakładac maila. no to wymyśliłam sobie ze jolek fajnie by bylo. do adresu dodałam sobie 14. a nick jest z dużą eLką
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach